niedziela, 26 października 2008

Znowu wielki sukces.
Spotykamy się w coraz większym gronie.
A adopcji była rekordowa ilość - 17 psów i 8 kotów znalazło nowy dom.
Dziękujemy.


Nie oszukujmy się - mieszkańcy Lublina, podobnie jak nasze zwierzaki, dobrze wiedzą czym jest prawdziwa przyjaźń! Dzisiaj przekonało się o tym 25 naszych podopiecznych.

Dopisaliście Wy, dopisała pogoda, choć w sobotę nic tego nie zapowiadało. Widać, taka już się utarła tradycja.



Najpierw, obowiązkowy test na zgodność myśli...


a później już tylko ta długa i WSPANIAŁA kolejka!


Killer na posterunku

I tym razem nie zabrakło wykładów. Warto było posłuchać o tym, jakich właścicieli mieli słynni czworonożni bohaterowie,

oraz poznać zagrożenia związane z chorobami odkleszczowymi na wykładzie lek. wet. Wojciecha Michorowskiego z firmy VetTrade



Nie zabrakło również oprawy muzycznej zapewnionej przez zespół OVERSIGHT. Mocne brzmienie, dobry wokal - czego chcieć więcej?


A dla tych, którym na dworze zbyt chłodno przygotowaliśmy bardziej egzotyczne atrakcje. Czuwała nad nimi pozytywnie zakręcona, niczym wężowe sploty, ekipa.


Wszyscy zainteresowani mogli się dowiedzieć, któremu z prezentowanych okazów lepiej nie wchodzić w drogę, a przed jakimi uciekać.






Odwiedzających nasze schronisko nie odstraszył chłód jesieni ani wcześnie zapadający zmierzch. To daje nam wiarę, że warto, i że można, a wręcz trzeba, nieprzerwanie organizować dni otwarte. Z takimi przyjaciółmi, jak Wy, ani nam ani zwierzakom nie straszna będzie zima! Mamy nadzieję, że z niecierpliwością równą naszej czekacie na kolejne imprezy.